Wcześniej miałem Asics Gel Kahana rozmiar 43,5 (27,3) do biegania w sumie wszędzie a Salomony kupiłem rozmiar 44(28). Inna numeracja ale ten sam rozmiar. Fellraisery zdecydowanie węższe. Przy mojej szerokości stopy 89mm na początku trochę jakby uwierały ale podczas biegania już nie czułem tego.
Podeszwa zdecydowanie cieńsza, czuć kamienie na drodze ale nie aż tak jak w Merel Barefoot.
Sama podeszwa dobrze się trzyma podłoża aczkolwiek na początku z racji swej węższej szerokości sprawiała całkowite inne wrażenie.
System wiązania też ciekawy. Na początku w planach miałem wymianę na tradycyjne sznurówki ale jednak zostałem przy oryginalnym rozwiązaniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz